Baxter i ja udaliśmy się na poranny spacer. To był piękny poranek. Nie byłem naciskany na czas, więc postanowiłem wybrać dłuższą drogę niż zwykle – trasę, którą spacerujemy tylko kilka razy w roku.
Wzięliśmy się, Baxter wąchał wszystkie zapachy i rozkładając jego zapach.
Potem w połowie wykopał się w piętach. “Nie. Nie idę dalej ”.
Moim pierwszym założeniem jest to, że mam bardzo leniwego psa, a na dłuższy spacer z pewnością go zużył. Plus spotkaliśmy niektórych ludzi i przeszliśmy obok kilku gospodarstw, w których wcześniej poznaliśmy psy. Chciał spotkań towarzysko. Był uparty.
Był denerwujący.
Mieliśmy dyskusję. „Nie musisz wąchać wszystkich zapachów, spotykać wszystkich ludzi i zobaczyć wszystkie szczenięta. Idziemy. A teraz chodźmy ”. I zacząłem ciągnąć mojego psa. To nie było wdzięczne.
Lindsay opublikował w zeszłym miesiącu o tym, co robić, gdy twój pies odmawia chodzenia. Zmiana tempa była czymś, co próbowałem, ale ledwo mogłem zmusić Baxa do zrobienia kroku, więc przyspieszenie nie miało miejsca.
Nie lubiłem zmieniać trasy, ponieważ mieliśmy dwie możliwości: do przodu lub do tyłu. Bax i ja byliśmy prawie w połowie drogi.
Nawet gdybyśmy się odwrócili, mieliśmy znacznie więcej niż 3 kilometry do powrotu do domu. Gdyby mój psów był już wyczerpany, nadal byłby wyczerpany, idąc w drugą stronę.
Wzięliśmy się, Bax zrzucił się za mną, ciągnąc jak najwięcej. Ja narzekam i tupię.
W końcu znalazłem skrzynkę pocztową, o której wiem, że jest jednym z jego preferowanych miejsc do wąchania i zostawienia jego zapachu. Więc zrobiliśmy sobie przerwę.
Gdy tam staliśmy, zacząłem myśleć. Baxter nie był zmęczony. Bałkł się – lub przynajmniej niewiarygodnie niezadowolony co do tego, co było na trasie.
Właśnie w górę drogi żył niezbyt dobrym psem. Jeśli jest na zewnątrz, rzadko jest związany i kilka razy się na nas wybiegał.
Nie jest okrutny, ale jest agresywny. Zarówno mój mąż, że fizycznie odepchnęliśmy ten psów od Baxtera, przez cały czas krzycząc na dom, aby ktoś przyszedł i zdobył psa.
Doświadczenia nie były wystarczająco złe, aby zniechęcić mnie do chodzenia tej trasy, ale na pewno były dla Baxtera.
Bardzo się czułem, że nie słyszałem, co powiedział mi mój ps. Mieliśmy kolejną dyskusję.
„Przejdziemy na drugą stronę drogi. Pozostajesz po mojej stronie. Po prostu pójdziemy i nie przestaniemy. Będę cię bezpieczny ”.
Wciąż się ciągnęło, ale trzymałem Baxtera bliżej mnie, a nie rozciągnąłem się z tyłu. Utrzymałem stabilne tempo. Rozmawiałem cicho i zachęcająco do Baxtera, a nie dawania mu cichego leczenia lub bycia surowym – tak jak byłem wcześniej.
Pies był na zewnątrz i zaczął szczekać. Na szczęście zszedł tylko po podjeździe, a nie na drogę, więc Baxter i ja chodziliśmy, dopóki nie mieliśmy bezpiecznie.
Potem zrobiliśmy kolejną przerwę na zwalniając napięcie wąchania.
Reszta spaceru poszła gładko. Nie ma więcej ciągnięcia. I nauczyłem się niezbędnej lekcji, aby nie zakładać, że wiem, co napędza zachowanie mojego psa.
Poświęć minutę i pomyśl o sytuacji, w tym alternatywne wyjaśnienia tego, co czuje.
I dla jasności, nie będziemy już chodzić tą trasą.
Czy kiedykolwiek źle zrozumiałeś, co mówi ci twój ps?
Daj nam znać w komentarzach!
Dodatkowe zasoby:
Co zrobić, gdy twój ps
Co zrobić, gdy twój psów gryzie smycz
Spraw, aby Twój ps
Jak zwiększyć skupienie psa na spacerach
Jak powstrzymać psie przed naciągnięciem smyczy
Uwaga: Julia Thomson jest blogerką w domu na 129 akrach, gdzie pisze o swoich przygodach z życia w kraju i remoncie DIY. Pisze regularnie dla tego kundla.
0